Bjork tylko za kryptowaluty
Niedawno pisałem o wpływie kryptowalut na rynek muzyczny. Na potwierdzenie nowej epoki w dystrybucji sztuki nie trzeba było długo czekać. Znana ze swojego ekscentryzmu Bjork postanowiła swój najnowszy album zatytułowany "Utopia" sprzedawać za bitcoiny, litecoiny, DASHe oraz AudioCoiny. Jak twierdzi Kevin Bacon z Blockpool: "To naprawdę nie jest strategia marketingowa Björk, to jej decyzja, by być liderem.".
Islandzka wokalistka nie jest może pionierem w kwestii sprzedaży muzyki za btc - wcześniej zrobił to raper 50 Cent czy metalowa grupa Mastodon - ale z pewnością w jej przypadku możemy przewidywać o wiele większą wymianę utworów za krypto. Po pierwsze, mamy obecnie boom na kryptowaluty. Po drugie, artystka przywyczaiła już swoich fanów do innowacji. Nie mówię tu tylko o nowatoskich teledyskach i niecodziennej muzyce. Album "Biophilia" z 2011 r. to pierwszy w historii album wydany w postaci aplikacji mobilnej. Aplikacja, którą można było pobrać z AppStore, zawierała w sobie dziesięć piosenek, do których stworzono interaktywne animacje. Biophilia była aplikacją bazową, z pozycji której słuchacz mógł kupić dziewięć utworów za pomocą wewnętrznych płatności Apple.
Jest tak cicho, ale idzie rewolucja!