DAX. Co dalej?- analiza łącząca elementy podejścia harmonicznego i klasycznego.
Kiedy pisałem przed ubiegłotygodniową decyzją Brytyjczyków (w wiadomej sprawie) artykuł o potencjalnych losach DAX-a (a ściślej rzecz biorąc, kontraktów na DAX30) w kontekście różnych Brexitowych scenariuszy, to zakładałem, że w razie zwycięstwa eurosceptyków skutecznie przełamiemy strefę wsparcia około 9070-130 .
I faktycznie, w piątkowy poranek – po Brexicie - zaczęliśmy od ataku właśnie na tę strefę. Potem doszło do emocjonalnego odbicia przypominającego te z lat 2008-09, kiedy rynek, bijąc kolejne rekordy bessy, odreagowywał paniczne spadki euforycznymi rajdami na północ.
Co dalej?
Zanim odpowiemy na to pytanie, przypomnę, że autor tego artykułu analizuje wykresy łącząc techniki harmoniczne (szczególnie dotyczące formacji ABCD) ze Schwagerowską analizą flag, gdyż te ostatnie formacje należą do najskuteczniejszych klasycznych setupów, a ich „szkieletem” często są właśnie harmoniczne formacje ABCD.
Przykładem takiej analizy, nawiązującej do dociekań Schwagera w „Analizie Technicznej Rynków Terminowych”, jest przyjęcie założenia, że po wybiciu dołem z flagi prowzrostowej, czyli w przeciwnym do oczekiwanego kierunku (tzw. WPK wg terminologii autora artykułu) minimalny zasięg spadku kształtuje się na poziomie, na którym zaczepiony jest maszt flagi. Flaga, oznaczona kolorem niebieskim na wykresie poniżej, zrealizowała tak wyznaczony cel i m.in. stąd można było wywodzić, że rynek zaatakuje strefę 9070-130., o czym była mowa na początku niniejszego artykułu.
Obecnie zwolennicy klasycznej AT mogą zasadnie przypuszczać, że jeśli świecą dzienną na zamknięciu przebijemy prawe ramię (jego minimum na poziomie 9393) odchodzącego w niepamięć odwróconego rgr (ozn. kolor żółty) na wykresie dziennym, to otworzy się droga do ponownego – tym razem skutecznego - ataku na wspomnianą na wstępie strefę oraz do dołków w rejonie 8690. To będzie m.in. konsekwencją ostatecznej negacji wspomnianej przed chwilą formacji głowy z ramionami, która przez dłuższy czas stanowiła ostatnią nadzieję Byków.
Zanim zaatakujemy dołki, jest jednak wielce prawdopodobne, że rynek będzie się bronił w okolicy 8973-88, gdzie występuje zależność 78,6% (8973) między odcinkami CD i AB, w ramach formacji prowzrostowej ABCD na interwale tygodniowym (patrz wykres poniżej). Ta formacja była kluczowa dla wygenerowania wzrostów po załamaniu rynków z przełomu roku.
Tak więc rynek powinien być skłonny bronić tego miejsca w imię koncepcji podwójnego testu punktu D formacji ABCD, choć wcześniejsze odbicie od punktu D było nieco zbyt pokaźne, żeby ta koncepcja mogła być skuteczną .
W wyniku prawdopodobnego zanegowania formacji ABCD możemy ostatecznie znaleźć się poniżej dołków i realizować zasięg ładnie wybitej flagi prospadkowej na D1 (oznaczonej. kolorem brązowym na wykresie następnym), który wypada na poziomie ok. 8305.
Tak się składa, że dokładnie w tym rejonie cenowym mamy zgrupowanie różnych istotnych wsparć, które z jednej strony będą przyciągać kurs, a z drugiej mogą stać się mocno rozpiętą trampoliną, od której może on się odbić na północ.
A oto rozbudowany zestaw tych barier popytowych:
1. zależność 1:1 między dwiema głównymi falami spadkowymi na W1 (8304), wyznaczająca punkt D NOWEGO PROWZROSTOWEGO UKŁADU ABCD'
2. dołek z 16.października 2014 roku (8349)
3. zależność 261,8% między dwiema głównymi falami spadkowymi na D1(8322)
4. zależność 78,6% (na poziomie 8365 ) między dwiema istotnymi subodcinkami (C)(D) i (A)(B) na W1 (patrz wykres kolejny – ozn. kolor fioletowy).
Podsumowując – najbardziej prawdopodobny scenariusz, który wynika dla DAX-a z powyższej analizy jest następujący:
1. ponowny atak na strefę 9070-130 – tym razem udany;
2. walka podaży z popytem w okolicy 8970-90 o zanegowanie formacji ABCD na W1, która wygenerowała wzrosty po załamaniu rynku z przełomu roku, która zakończy się prawdopodobnie porażką popytu;
3. atak na dołki z lutego – ok. 8690 pkt;
4. możliwość realizacji flagi pro-Niedźwiedziej na D1, co zaowocowałoby wypełnieniem się jej zasięgu (ok. 8300);
5. spora szansa na mocne odbicie z tego ostatniego rejonu cenowego ze względu na zgrupowanie dużej liczby ważnych barier popytowych .