Pewność siebie pilnie poszukiwana
Komentarz poranny Konrada Białasa - głównego ekonomisty TMS Brokers
Z każdym dniem jest coraz gorzej, jeśli chodzi o zmienność na rynkach finansowych. Handel został zamknięty w wąskich zakresach konsolidacji, a inwestorom brak jest przekonania, by pchnąć handel w którymkolwiek kierunku. USD czeka na raport z rynku pracy, EUR ma jeszcze pole do korekty, a GBP wyczerpał wrześniowy optymizm i jest w punkcie zwrotnym. Widzimy miejsce do dalszej przeceny AUD po słabych danych o sprzedaży detalicznej. Złoty jest stabilny, choć przypomniana wczoraj bierność RPP jest balastem.
Mało co jest w stanie obecnie ruszyć rynkiem, więc pozostajemy zamknięci w wąskich konsolidacjach. Nawet 12-letni szczyt indeksu ISM dla usług z USA, czy w miarę solidny raport ADP są ignorowane. Dane z USA są obarczone skazą wpływu huraganów i paradoksalnie szum statystyczny działa w obie strony. Gorsze dane będą bagatelizowane, gdyż będą odzwierciedlać szkody po huraganach; natomiast lepsze mają być oznaką rozpoczętych prac rekonstrukcyjnych, bądź zafałszowanej ekstrapolacji (firma ADP zbiera swoje dane od klientów, którzy odpowiadają tylko za 1/5 miejsc pracy w gospodarce). Nic nie jest do końca pewne, co prowadzi do bezczynności jako najlepszej strategii.
Cały artykuł przeczytasz TUTAJ