Trzy koreańskie giełdy kryptowalutowe zamieszane w proces defraudacji
W tym tygodniu prokuratorzy z Korei Południowej dokonali "nalotu" na trzy koreańskie giełdy kryptowalutowe podejrzewane o sprzeniewierzanie środków klientów. Pracownicy giełdy, w tym kierownictwo i dyrekcja, są podejrzani o wyprowadzanie środków z kont klientów i wykorzystywanie ich do zakupu kryptowalut na innych giełdach, poinformował Chosun.com.
Podczas nalotów zostały skonfiskowane dowody telefony komórkowe, wyciągi rachunkowe i twarde dyski komputerowe należące do giełd i ich pracowników. Niewiele szczegółów jest obecnie znanych. Jeden z prokuratorów podobno powiedział: "Firmy pojawiły się na naszym radarze w styczniu podczas naszego dochodzenia w sprawie podejrzanych transferów pieniędzy między giełdami Bitcoin, które zostały wykryte podczas audytu przeprowadzonego przez Komisję Usług Finansowych i Koreańską Jednostkę Analityki Finansowej."
Warto przypomnieć, iż koreański rząd we wrześniu ubiegłego roku także zakazał ofert, chociaż ostatnie doniesienia sugerują, że organy regulacyjne rozważają złagodzenie przepisów. Rząd ograniczył także trading kryptowaluty, zakazujć pod koniec stycznia posiadania anonimowego wirtualnego konta. Po tej dacie tylko konta powiązane ze zidentyfikowanymi użytkownikami mogą być akceptowane.
Na koniec warto przypomnieć, iż na zbliżającym się szczycie G20, Japonia ma poruszyć temat kryptowalutowy związany w praniem pieniędzy.
Źródło:
https://www.ccn.com/3-korean-cryptocurrency-exchanges-raided-embezzlement-inquest/